Majówka w tatrach

Tegoroczna majówka była przełomowa. Od tego roku już nie będzie kojarzyć się ze świętem pracy, a oczywiście z beatyfikacją naszego kochanego Jana Pawła II …

Po długiej nieobecności w Tatrach, kiedy już dotarliśmy, trudno było się spodziewać innego rozwoju sytuacji jak szybkiego wymarszu na szlak. Było super, ale krótko … zresztą sami zobaczcie…


















Dodaj komentarz